herbaciana kruchość Everest Greenish Oolong

KRUCHE CIASTECZKA Z HERBATĄ TURKUSOWĄ

Opiszę je jednym słowem – PYSZNE! Brakuje mi słów, by dodać coś więcej na temat słodkości, które od tego roku regularnie goszczą na niemal wszystkich towarzyskich spotkaniach, a co najważniejsze – główne skrzypce gra tu oczywiście herbata!!!

Kruche ciasteczka z dużą dawką herbaty, które ostatnio robią karierę podczas różnych – nie tylko herbacianych – spotkań, są banalnie proste w wykonaniu. O ich niezwykłości decydują: bardzo dobra herbata, masło oraz… fantazyjne kształty!

Poniższy przepis, to wypadkowa moich cukierniczych eksperymentów na bazie przepisów z różnych źródeł. A herbata, którą polecam do użycia, została wybrana także po licznych próbach z innymi gatunkami herbat. Życzę udanych wypieków:)

Co potrzebujesz:

270 g przesianej mąki

80 g przesianego cukru pudru

2 łyżki suchych liści herbaty Everest Greenish Oolong zmielonych drobno w blenderze

200 g zimnego masła

1/2 łyżeczki soli

Co robisz: Masło Masło kroisz w kostkę i wygniatasz ze wszystkimi składnikami na jednolitą masę. Ciasto wkładasz do lodówki na co najmniej pół godziny. Po tym czasie rozwałkowujemy ciasto na ok. 3-5 mm i wycinasz foremkami dowolne kształty. Po ułożeniu na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, pieczesz w piekarniku rozgrzanym do 180 st. C przez ok. 8 min. (do zrumienienia się). Zdejmujesz z blachy po ostygnięciu. Smacznego!!!!

słonie, lwy i pelikany – herbaciane ciasteczka w wykonaniu biologa;)